Z Anią znamy się jeszcze z czasów podstawówki. Kiedy jakiś czas temu mieszkała w Poznaniu, a ja wpadałam z wizytą, zwykle lądowałyśmy w bistrze Kwadrat. Obowiązkowym punktem wizyty był kawałek ciasta o wdzięcznie brzmiącej nazwie "Porzeczkowy Spekulant". Sądząc po opiniach krążących w internecie, to popisowy deser tego wegańskiego przybytku. Torcik ten oprócz śmietankowego kremu i porzeczek, zawierał warstwę kremu o smaku ciasteczek Speculoos, która najbardziej zapadła mi w pamięć. Speculoosy zupełnie przypadkiem wpadły mi w oko podczas sernikowych zakupów i od razu postanowiłam wykorzystać je jako spód. Z powodzeniem można zastąpić je np. ciasteczkami imbirowymi albo zwykłymi digestive'ami, ale zdecydowanie polecam poszukać właśnie Speculoosów. We Wrocławiu znalazłam je w Almie pod nazwą Biscoff (firma Lotus).

Sernik dyniowy na kruchym spodzie Speculoos

spód z ciasteczek Speculoos • warstwa sernika dyniowego • warstwa śmietany

Spód:
250 g ciasteczek Speculoos (firma Lotus sprzedaje je pod nazwą Biscoff)
80 g masła

Masa serowa (wszystkie składniki w temperaturze pokojowej):
800 g twarogu na sernik (polecam "Mój Ulubiony")

200 g serka kremowego, śmietankowego (typu Philadelphia)

3 jajka

3 żółtka

1 łyżka mąki pszennej

3 łyżki mąki ziemniaczanej

2 łyżeczki przyprawy korzennej

190 g cukru

425 g puree z dyni (sprawdzi się tu np. dynia Hokkaido)

2 łyżki soku z cytryny

Smacznego!

Zwykle staram się nie powtarzać już raz wypróbowanego przepisu, żeby testować jak najwięcej proporcji i połączeń smakowych. Wyjątek robię dla tych wypieków, które cieszyły się sporym powodzeniem wśród degustatorów. Tak było właśnie z tym ciastem. Przygotowałam je na urodziny mojego brata miesiąc temu i dziś zrobiłam po raz kolejny. Ciasto jest bezglutenowe, a jeśli pominiemy polewę z serka kremowego, będzie też bezmleczne.

Jakby tego było mało, czekoladowo-pomarańczowe ciasto Nigelli (z książki "Nigella ucztuje") jest bajecznie proste w wykonaniu. Wszystkie składniki należy zblendować na jednolitą masę i włożyć do piekarnika na nieco ponad godzinę. Jeśli nie mamy zbyt wiele czasu, przygotujmy samo ciasto i posypmy je cukrem pudrem. Będzie smakowało równie pysznie, jak z dodatkiem kremu i owoców.

Proponowana polewa z serka kremowego jest nieco mniej słodka niż ta, którą zwykle dekorujemy ciasto marchewkowe. Wielbiciele słodkości mogą dodać pół szklanki cukru pudru więcej, ja jednak polecam zostawić ilość podaną w przepisie.

Czekoladowe ciasto Nigelli z figami

ciasto czekoladowowo-pomarańczowe • polewa z serka kremowego • pieczone figi

Ciasto (wszystkie składniki w temperaturze pokojowej):
1 duża pomarańcza (najlepiej bez pestek, sprawdzi się tu popularna odmiana "Navel" z charakterystycznym "pępkiem")
6 jajek
200 g zmielonych migdałów (można użyć zmielonych orzechów laskowych)

Smacznego!

Nadchodzi czas, w którym truskawki i jagody zastępujemy dynią i jabłkami. Perspektywa coraz krótszych dni nie napawa optymizmem, ale na myśl o pieczeniu serników z dynią i niezliczonych rodzajów szarlotek trochę poprawia mi się humor. Przeglądając książkę "O jabłkach" Elizy Mórawskiej, wyłowiłam przepis na te róże z cynamonem i jabłkami. Zamieszczam go tutaj z pewnymi modyfikacjami. Z podanych składników wyszło mi 12 bułeczek dosyć sporych rozmiarów.

Drożdżówki z jabłkami i orzechami

ciasto drożdżowe • jabłko, orzechy, cynamon • lukier • migdały

Ciasto:
600 g mąki
375 ml mleka
20 g świeżych drożdży
80 g masła
1 łyżka cukru pudru
1/2 łyżeczki soli
1 jajko

Wypełnienie:
2 jabłka
70 g brązowego cukru
60 g orzechów (polecam pekany, ale mogą być też np. włoskie)
2 łyżeczki cynamonu

Dodatkowo:
100 ml płynnego miodu

oliwa do wysmarowania miski (ok. 1 łyżeczka)
masło do wysmarowania ciasta (ok. 25 g)
płatki migdałów (użyłam ok. 40 g)
szklanka cukru pudru
woda

Smacznego!

Dzisiejsze ciasto przypominało mi inny przepis autorstwa małżeńskiego duetu z restauracji Honey&Co, gdzie jedną z głównych ról odgrywał kokos. Poniższy przepis znalazłam na stronie internetowej magazynu Delicious i chociaż w planach miałam ciasto czekoladowe, musiałam odłożyć je na później. W tym przepisie zamiast kokosa pojawił się dodatek marcepanu, który w połączeniu z wiśniami i pistacjami radzi sobie równie dobrze. Pistacje mogą trochę wymykać się podczas jedzenia, ale można temu nieco zapobiec drobniej je siekając i wysypując na masę przed włożeniem do piekarnika.

Z poniższego przepisu na marcepan wychodzi go więcej niż wymagane jest w przepisie. Aby zrobić tylko tyle marcepanu, ile jest potrzebne, można zmniejszyć ilość składników trzykrotnie. Polecam jednak zrobić ilość zawartą w przepisie, bo na pewno przyda się w innych przepisach, a smakuje zdecydowanie lepiej niż sklepowy. Marcepan dobrze przechowuje się w zamrażarce i może tam bezpiecznie spędzić nawet 3 miesiące.

Ciasto z wiśniami i marcepanem

ciasto ucierane • domowy marcepan • wiśnie  • pistacje  • syrop pomarańczowy

Ciasto:

Dodatkowo:
50 g pistacji
cukier puder

Smacznego!

Spośród tysiąca pomysłów, jakie miałam na wypatrzone we wrocławskiej Hali Targowej bardzo dojrzałe banany, trzeba było zdecydować się na jeden. Najlepiej zanim jeszcze przestaną być zdatne do czegokolwiek. Początkowo miał to być zwykły chlebek bananowy z przepisu Sophie Dahl zmodyfikowanego przez Elizę z White Plate (pozbawiła go części cukru). Potem jednak stwierdziłam, że w spiżarce jest jeszcze trochę masła orzechowego z poprzedniego ciasta.

Zwiększyłam proporcje na chlebek bananowy (o 50%), upiekłam go w okrągłej formie, a całość przełożyłam kremem z masła orzechowego i dżemem porzeczkowym. Na koniec to wszystko posypałam karmelowym popcornem. I to właśnie ten karmelowy popcorn okazał się dodatkiem dosyć kontrowersyjnym. W bezpiecznej wersji karmelowy popcorn można zastąpić solonymi orzeszkami ziemnymi w karmelu.

---

Okrągłą formę o średnicy 23 cm wysmarować masłem, wysypać mąką. Piekarnik nagrzać do 170 stopni (góra - dół, bez termoobiegu). Masło rozpuścić, odstawić do lekkiego wystudzenia. Mąkę wymieszać z sodą i solą. Jajka roztrzepać. Banany dokładnie rozgnieść widelcem, dodać rozpuszczone masło, jajka, cukier, wymieszać. Dodać mąkę z sodą i solą, dokładnie wymieszać. Wlać ciasto do formy, piec przez około 85 minut. Jeśli ciasto zacznie się zbyt rumienić na wierzchu, przykryć folią aluminiową. Patyczek włożony w środek ciasta powinien być suchy, nieoblepiony ciastem. Po upieczeniu odstawić do całkowitego ostudzenia, przekroić na 3 równe krążki.

Karmelowy popcorn

W przypadku przygotowywania orzeszków należy przejść od razu do gotowania karmelu. W dalszych krokach należy postępować podobnie jak w przypadku popcornu.

Do garnka wlać łyżkę oleju, wrzucić trzy ziarna kukurydzy, przykryć pokrywką. Podgrzewać na małym - średnim ogniu aż 3 włożone ziarenka pękną. Wsypać pozostałe ziarna i od razu nałożyć pokrywkę. Podgrzewać do czasu aż pękanie ziaren ustanie, potrząsając co jakiś czas garnkiem. Wysypać na talerz, wybrać ziarna, które nie pękły lub zbyt się przypiekły.

Dużą blaszkę (użyłam tej z wyposażenia piekarnika) wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 120 stopni (góra - dół, bez termoobiegu). W rondlu z grubym dnem rozpuścić masło ze złocistym syropem (lub miodem, lub wodą). Dodać cukier. Gotować przez 4 - 5 minut, mieszając, aż karmel przybierze bursztynowy kolor (im dłużej będziemy gotować, tym twardszy będzie potem karmel). Ściągnąć z kuchenki, dodać sodę (karmel się spieni), dokładnie wymieszać. Gotowy karmel dokładnie połączyć z popcornem, wyłożyć na blaszkę. Posypać solą. Podpiekać przez około 30 minut, mieszając co około 10 minut.

Polewa czekoladowa

Czekoladę rozpuścić z masłem i złocistym syropem w kąpieli wodnej albo kuchence mikrofalowej. Odłożyć do lekkiego wystudzenia, tak by wciąż dało się ją rozprowadzać.

Krem z masła orzechowego

Masło orzechowego ubijać z masłem przy pomocy miksera. Ubijając, stopniowo dodawać cukier puder. Pod koniec dodać mleko.


Złożenie

Położyć na podstawce pierwszy krążek. Na brzegu spodu zrobić z kremu krawędź o grubości ok. 3 centymetrów i wysokości 1 centymetra. W środku posmarować połową dżemu porzeczkowego. Przykryć drugim krążkiem, przełożyć go tak jak pierwszy. Nałożyć ostatnią warstwę. Obłożyć górę i boki kremem. Włożyć do lodówki na co najmniej na pół godziny, by tort schłodził się i stężał. Wyciągnąć, oblać polewą czekoladową, wyrównując szpatułką. Podczas wyrównywania przesuwać polewę na krawędź tortu, by spłynęła po jego boku.